Krzysztof Filla   Galeria Fotografii

Galeria Zdjęć 2004

Mongolia na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako kraj buddystów, bezdrzewnych krajobrazów i wszechobecnego zapachu kwaśno fermentującego sera. W Mongolii byłem tylko 2 tygodnie w czasie podróży koleją transsyberyjską do Chin. Przez ten okres zatrzymałem się tylko w Ułan Bator i pojechałem nad jezioro Terchijn Cagaan gdzie przez kilka dni wędrowałem po okolicznych górach do czasu kontuzji kolana.
Mongolia jest stosunkowo dużym krajem z bardzo kiepskim systemem i stanem dróg (są to nieutwardzone drogi) oraz jedną linią kolejową ciągnącą się od granicy z Rosją na północy po granicę z Chinami na południu. Tak więc, podróż innymi publicznymu środkami lokomocji poza koleją jest wyzwaniem samym w sobie.